Za nami dwa pierwsze tygodnie września.
Część z naszych biedronkowych towarzyszy zagościła w przedszkolu po raz pierwszy i tym samym rozpoczęła swoją piękną przygodę w edukacji.
I choć chodzienność niektórych dzieci diametralnie się zmieniła na każdym kroku pokazujemy biedronkom, że w przedszkolu jest fajnie jak w domu.
Czy słońce na niebie, czy deszcz z nieba leci,
idą z rodzicami do przedszkola dzieci.
W przedszkolu zabawek i książek bez liku.
Każdy ma miejsce przy małym stoliku.
Razem z naszą panią pilnie się uczymy.
Gdy czas na zabawę, chętnie się bawimy.
Powiem wam coś jescze, nie mówcie nikomu,
że my się czujemy w przedszkolu jak w domu!
B. Szelągowska