W ciemnym borze,w ciemnym lesie Z wielkimi drzewami Szło ścieżkami dwoje dzieci Byli w lesie sami
Jaś z Małgosią w strasznym borze Chyba zabłądzili A słoneczko już powoli
Do snu głowę chyli Nagle patrzą i nie wierzą Chatka w lesie stoi Może znajdą w niej schronienie Ktoś ich strach ukoi