Kropka z kropką się spotkały
i tak sobie narzekały,
że swe życie wciąż marnują,
znaki nic ich nie szanują.
- tylko ciągle nas stawiają,
zdanie nami zakończają!
Mamy dość już obie tego,
więc spróbujmy coś innego,
i tak w podróż wyruszyły,
ale smutne powróciły,
bo się w końcu okazało,
że tych kropek jest za mało.
Wszystkie znaki obrażone
patrzą tylko w kropek stronę,
- Bez was nic już nie znaczymy!
Może już się pogodzimy?
Więc wracajcie szybko z nami.
- Ach jak dobrze być kropkami !!!